Więcej niż 4 ćwiartki. Jak strategiczny spryt zamienia „?” w „⭐”, zanim zdążą stać się „🐶”?
Macierz BCG – znacie, prawda? Gwiazdy (⭐), Dojne Krowy (🐄), Znaki Zapytania (❓) i… te nieszczęsne Psy (🐶). Klasyka zarządzania portfolio, którą przerabialiśmy na studiach i stosujemy (lub przynajmniej próbujemy) w biznesie.
Ale czy cała sztuka polega tylko na reaktywnym przesuwaniu kafelków i gaszeniu pożarów, gdy „Znak Zapytania” zaczyna niebezpiecznie ciążyć ku „Psu”?
Po 25 latach w marketingu, od start-upów po globalne korporacje, widzę to inaczej. Prawdziwa magia dzieje się ZANIM produkt w ogóle trafi do kategorii „Znak Zapytania”. Kluczem jest coś, co nazywam „strategicznym sprytem” na etapie analizy i koncepcji.
Bo przyznajmy – najdroższe „Psy” to te, które nigdy nie powinny były powstać. Jak ich unikać?
🎯 Nie tylko analiza konkurencji, ale polowanie na jej SŁABOŚCI. Gdzie rywale niedomagają? Czego nie dowożą? Jakie luki zostawiają?
🎯 Nie tylko badanie potrzeb klienta, ale kopanie GŁĘBIEJ w poszukiwaniu tych NIEZASPOKOJONYCH. Czego naprawdę pragną, nawet jeśli sami tego nie artykułują? Gdzie tkwi ich frustracja?
🎯 Nie tylko R&D, ale TWÓRCZE przekuwanie tej wiedzy w sourcing i rozwój. Jak możemy wykorzystać odkryte słabości i niezaspokojone potrzeby, by stworzyć coś unikalnego, trudnego do skopiowania, co od startu ma potencjał na „Gwiazdę”?
Im więcej precyzji i właśnie „sprytu” na tym wczesnym etapie – tym mniej bolesnych decyzji o wycofywaniu „Psów” później. To proaktywne zarządzanie ryzykiem i potencjałem, a nie tylko reaktywne administrowanie portfolio.
Wasze doświadczenia? Jakie macie patenty na wczesne wykrywanie i minimalizowanie ryzyka „Psów” w Waszych portfelach produktowych/usługowych?
Kategorie: CMOZARZĄDZANIE
